*Oczami Harr'ego* ROK 2009 SKY MA 5 LAT !!
Po długiej rozmowie z resztą gangu udało nam się nareszcie uzgodnić, kto będzie liderem. Przez ostanie 3 miesiące to robiliśmy. Przez co cały czas się kłóciliśmy. Zmęczony, ale i szczęśliwy poszedłem do kuchni ugotować obiad. Po zrobieniu go, nałożyłem na talerze i zawołałem chłopaków. Pierwszy pojawił się oczywiście Niall . Nasz wielki głodomor . Je więcej niż my w piątkę wzięci . Gdzie on to wszystko mieści ? Razem z resztą usiadłem i zacząłem jeść .
Zayn , Liam i Louis patrzyli na blondyna zdziwionym wzrokiem . Ten pewnie to poczuł i spojrzał na nich .
-Co?-odezwał się z pełną buzią przy tym wypluwając trochę jedzenia .
-Jesz , jakbyś nigdy żarcia nie widział -powiedział Liam .
Niall spojrzał na brązowookiego i odpowiedział :
-Jadłem 3 godziny temu ! Czuję się jakbym nigdy jedzenia nie miał w buzi !-mruknął oburzony .
Zayn i Louis walnęli się z całej siły w czoło wykonując facepalm'a . Zaraz po nich ja z Liam'em zrobiliśmy to samo . Już się nie odzywając wróciliśmy do jedzenia obiadu . Po skończonym posiłku włożyłem naczynia do zmywarki . Poszedłem do salonu i usiadłem obok Zayn'a .
-Co oglądacie ? -Spytałem się patrząc na film , którego nie kojarzę .
-Nie wiem -powiedział znudzony mulat .
-Ja tez -powiedział blondyn
Wywróciłem oczami .
-A ktoś wie ?
Po chwili usłyszałem całą czwórkę jak mowią chórem :
-Nie .
To się dowiedziałem .
Po poru godzinach oglądania jakiś filmów usłyszałem dzwonek do drzwi . Spojrzałem na wszystkich trochę zdziwiony . Liam spojrzał na mnie i odpowiedział :
-Kto dzwoni o ...-spojrzał na zegarek - ..23?
-Dla mnie jest to podejrzane -odezwał się Louis .
Spojrzałem na niego jak na debila .
-Niby dlaczego ? -spytałem .
-A kto normalny dzwoni do drzwi o 23 ?-mruknął znudzony Zayn . Luknąłem na niego przelotnie .
"Ten to zawsze jest zmęczony albo znudzony "-pomyślałem .
-Ej! Chodźcie zobaczyć ! -krzyknął Niall z przedpokoju .
-A ten to kiedy wyszedł ?-odezwał się Louis .
Na odpowiedź wzruszyłem ramionami . Wszyscy w czwórkę poszliśmy w kierunku drzwi wejściowych . Pierwsze co mi rzuciło się w oczy to , jak Niall trzyma na rękach małą dziewczynkę .
-Stary , czemu nie mówiłeś , że przyjeżdża twoja siostra ?-spytał się szarooki .
-Przecież ja nie mam siostry -powiedział zbulwersowany blondyn .
-To wtedy kto to jest ? -odezwał się zaciekawiony Zayn .
-Nie wiem . Stała przed drzwiami z tym listem i z tą małą walizką -mówiąc to odstawił ją na ziemię .
Podszedłem pierwszy do dziecka i się spytałem :
-Cześć , jestem Harry . Jak masz na imię ?
Spojrzała na mnie swoimi dużymi niebieskimi oczami .
-Sky Demons -odpowiedziała cichutko .
-Może jesteś głodna lub chce ci się spać ?
-Chce mi się spać -powiedziała .
Uśmiechnąłem się do niej i podając rękę , aby ją złapała powiedziałem :
-To choć . Pokaże ci pokój .
Ruszyliśmy razem w kierunku schodów .
*Oczami Louis'a*
Cały czas patrzyłem jak znikają ze schodów .
-A ten co wyprawia !? -krzyknąłem .
Reszta aż podskoczyła z mojego wybuchu . Liam na mnie spojrzał .
-Nie wiem , ale lepiej przeczytajmy ten list -burknął Zayn .
-Racja-poprał go Niall i Liam .
Usiedliśmy w kuchni na krzesłach barowych . Brunet otworzył list i zaczął go czytać . Parę minut później odezwał się Niall :
-I co się dowiedziałeś ?
Ten podniósł tylko głowę do góry .
-Pisze tutaj , że nie chcą jej , ale też nie chcą ją oddawać do domu dziecka . Dlatego podłożyli ją nam pod drzwi -powiedział Liam .
-I to wszystko ?-spytałem -A kto napisał ten list ?
-No rodzice a dokładnie matka-fuknął-Napisała też , że zrobiła to bo ojciec Sky jest alkoholikiem i się boi o dziecko ...A i jeszcze jedno . Nie mamy zgłaszać tego na policję .
-Aha -mruknąłem .
Po długiej ciszy odezwał się Niall :
-Nie mamy innego wyboru . Musimy ja zatrzymać .
-Nie ma mowy! Nie będzie w tym domu żadnego dziecka 1 -krzyknął wkurzony Zayn .
-Nie ty tu rządzisz -krzyknąłem waląc z całej siły w blat .
-Ale mam prawo do głosu ! -wstał z krzesła , prawie je wywracając i podszedł do mnie . Aby nie być gorszy też wstałem .
-Ja jestem liderem , więc mój głos jest najważniejszy ! -odpowiedziałem łapiąc go za koszulkę . Chciał coś powiedzieć , ale ktoś nas rozdzielił . Spojrzałem na sprawcę .
-Może trochę ciszej -powiedział wściekły Harry -młoda już śpi .
Wyrwałem mu się i otrzepałem bluzkę .
-Dobra koniec . Idziemy spać . Jest już 2 w nocy -odezwał się Liam .
*Oczami Liam'a*
Nie dziwię się Zayn'owi . Tez chciał zostać liderem .
Kiedy tylko ja i Harry zostaliśmy spytałem się :
-Dlaczego tak długo tam byłeś ?
Zatrzymał się w pół kroku i odwrócił się do mnie .
-Nie mogła zasnąć to wymyśliłem jakąś bajkę -wzruszył ramionami .
Za często to robi .
-A coś jej jeszcze mówiłeś ? -spytałem .
-Tak , że z nami zamieszka -odpowiedział .
Uśmiechnąłem się tylko do niego i ruszyłem do swojego pokoju . Po drodze jeszcze wyłączyłem telewizor .
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
----------------------
Hej . O to jest pierwszy rozdział . mam nadzieję , że się podoba .
Nie przedłużając . Bardzo bym się cieszyła gdyby osoba , która przeczyta zostawiła po sobie ślad w formie krótkiego komentarza .
Do zobaczenia jeszcze w tym tygodniu !!!! :D
Zayn , Liam i Louis patrzyli na blondyna zdziwionym wzrokiem . Ten pewnie to poczuł i spojrzał na nich .
-Co?-odezwał się z pełną buzią przy tym wypluwając trochę jedzenia .
-Jesz , jakbyś nigdy żarcia nie widział -powiedział Liam .
Niall spojrzał na brązowookiego i odpowiedział :
-Jadłem 3 godziny temu ! Czuję się jakbym nigdy jedzenia nie miał w buzi !-mruknął oburzony .
Zayn i Louis walnęli się z całej siły w czoło wykonując facepalm'a . Zaraz po nich ja z Liam'em zrobiliśmy to samo . Już się nie odzywając wróciliśmy do jedzenia obiadu . Po skończonym posiłku włożyłem naczynia do zmywarki . Poszedłem do salonu i usiadłem obok Zayn'a .
-Co oglądacie ? -Spytałem się patrząc na film , którego nie kojarzę .
-Nie wiem -powiedział znudzony mulat .
-Ja tez -powiedział blondyn
Wywróciłem oczami .
-A ktoś wie ?
Po chwili usłyszałem całą czwórkę jak mowią chórem :
-Nie .
To się dowiedziałem .
Po poru godzinach oglądania jakiś filmów usłyszałem dzwonek do drzwi . Spojrzałem na wszystkich trochę zdziwiony . Liam spojrzał na mnie i odpowiedział :
-Kto dzwoni o ...-spojrzał na zegarek - ..23?
-Dla mnie jest to podejrzane -odezwał się Louis .
Spojrzałem na niego jak na debila .
-Niby dlaczego ? -spytałem .
-A kto normalny dzwoni do drzwi o 23 ?-mruknął znudzony Zayn . Luknąłem na niego przelotnie .
"Ten to zawsze jest zmęczony albo znudzony "-pomyślałem .
-Ej! Chodźcie zobaczyć ! -krzyknął Niall z przedpokoju .
-A ten to kiedy wyszedł ?-odezwał się Louis .
Na odpowiedź wzruszyłem ramionami . Wszyscy w czwórkę poszliśmy w kierunku drzwi wejściowych . Pierwsze co mi rzuciło się w oczy to , jak Niall trzyma na rękach małą dziewczynkę .
-Stary , czemu nie mówiłeś , że przyjeżdża twoja siostra ?-spytał się szarooki .
-Przecież ja nie mam siostry -powiedział zbulwersowany blondyn .
-To wtedy kto to jest ? -odezwał się zaciekawiony Zayn .
-Nie wiem . Stała przed drzwiami z tym listem i z tą małą walizką -mówiąc to odstawił ją na ziemię .
Podszedłem pierwszy do dziecka i się spytałem :
-Cześć , jestem Harry . Jak masz na imię ?
Spojrzała na mnie swoimi dużymi niebieskimi oczami .
-Sky Demons -odpowiedziała cichutko .
-Może jesteś głodna lub chce ci się spać ?
-Chce mi się spać -powiedziała .
Uśmiechnąłem się do niej i podając rękę , aby ją złapała powiedziałem :
-To choć . Pokaże ci pokój .
Ruszyliśmy razem w kierunku schodów .
*Oczami Louis'a*
Cały czas patrzyłem jak znikają ze schodów .
-A ten co wyprawia !? -krzyknąłem .
Reszta aż podskoczyła z mojego wybuchu . Liam na mnie spojrzał .
-Nie wiem , ale lepiej przeczytajmy ten list -burknął Zayn .
-Racja-poprał go Niall i Liam .
Usiedliśmy w kuchni na krzesłach barowych . Brunet otworzył list i zaczął go czytać . Parę minut później odezwał się Niall :
-I co się dowiedziałeś ?
Ten podniósł tylko głowę do góry .
-Pisze tutaj , że nie chcą jej , ale też nie chcą ją oddawać do domu dziecka . Dlatego podłożyli ją nam pod drzwi -powiedział Liam .
-I to wszystko ?-spytałem -A kto napisał ten list ?
-No rodzice a dokładnie matka-fuknął-Napisała też , że zrobiła to bo ojciec Sky jest alkoholikiem i się boi o dziecko ...A i jeszcze jedno . Nie mamy zgłaszać tego na policję .
-Aha -mruknąłem .
Po długiej ciszy odezwał się Niall :
-Nie mamy innego wyboru . Musimy ja zatrzymać .
-Nie ma mowy! Nie będzie w tym domu żadnego dziecka 1 -krzyknął wkurzony Zayn .
-Nie ty tu rządzisz -krzyknąłem waląc z całej siły w blat .
-Ale mam prawo do głosu ! -wstał z krzesła , prawie je wywracając i podszedł do mnie . Aby nie być gorszy też wstałem .
-Ja jestem liderem , więc mój głos jest najważniejszy ! -odpowiedziałem łapiąc go za koszulkę . Chciał coś powiedzieć , ale ktoś nas rozdzielił . Spojrzałem na sprawcę .
-Może trochę ciszej -powiedział wściekły Harry -młoda już śpi .
Wyrwałem mu się i otrzepałem bluzkę .
-Dobra koniec . Idziemy spać . Jest już 2 w nocy -odezwał się Liam .
*Oczami Liam'a*
Nie dziwię się Zayn'owi . Tez chciał zostać liderem .
Kiedy tylko ja i Harry zostaliśmy spytałem się :
-Dlaczego tak długo tam byłeś ?
Zatrzymał się w pół kroku i odwrócił się do mnie .
-Nie mogła zasnąć to wymyśliłem jakąś bajkę -wzruszył ramionami .
Za często to robi .
-A coś jej jeszcze mówiłeś ? -spytałem .
-Tak , że z nami zamieszka -odpowiedział .
Uśmiechnąłem się tylko do niego i ruszyłem do swojego pokoju . Po drodze jeszcze wyłączyłem telewizor .
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
----------------------
Hej . O to jest pierwszy rozdział . mam nadzieję , że się podoba .
Nie przedłużając . Bardzo bym się cieszyła gdyby osoba , która przeczyta zostawiła po sobie ślad w formie krótkiego komentarza .
Do zobaczenia jeszcze w tym tygodniu !!!! :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz